Bieg linii to zaskakująca i prowokacyjna synteza dwóch cykli fotograficznych, dialogujących z serią cytatów. O oprawę graficzną publikacji zadbała Kaja Gliwa.
Dlaczego pewien typ lasu został objęty kiedyś ochroną? Dlaczego określony typ fizjonomiczny uznany za lepszy lub gorszy i przyporządkowywany do rasy panów lub niewolników? Co decyduje o przebiegu przeszłej lub aktualnej biopolityki nakierowanej na ratowanie bądź na eksterminację?
Książka Michała Zawady jest zderzeniem zdjęć pochodzących z dwóch jak mogłaby się wydawać zupełnie różnych porządków: obrazów Puszczy Białowieskiej i zespołu gipsowych odlewów głów, które służyły w czasie I wojny światowej do badań nad rasą i dziedziczeniem. Czarnobiałe, surowe fotografie ukazują jednak element wspólny – estetyczną formę życia, plątaninę biomorficznych struktur, konturów i linii, które mogą budzić zachwyt lub nienawiść. Dostrzeżona i wydobyta z tła linia – regularna bądź zmienna, rozgałęziona bądź nie – może stać się miarą piękna lub człowieczeństwa, wytyczyć kierunek działania i etyczną granicę.
Czy nadal będzie można patrzeć na piękno niezniszczonej przez człowiek natury? Czy forma ludzkiego ciała będzie miała w przyszłości wpływ na hierarchię społeczną? W czasie intensywnych zmian politycznych i społecznych Zawada zachęca nas do przemyślenia naszego sposobu patrzenia, ujawnia kulturowy zmysł porządku, prowokuje, aby prześledzić bieg linii. Dodatkowym elementem wprowadzającym dyskursywny ferment są wypisy z klasycznych dzieł filozoficznych, literackich i esejów, które wiążą lub rozbijają fotograficzną opowieść.